Pogoda za oknem daje znak, że polska złota jesień już za nami. Zostały krótkie dni i długie wieczory, dopada nas jesienna chandra, przygnębiająca rzeczywistość... W tym niełatwym czasie biblioteka szkolna proponuje więc antidotum na smutki i niepogodę, również duszy. Co konkretnie? - "książki-leki", które nie wyleczą chorób ciała, ale na pewno poprawią samopoczucie, nastrój  i kondycję psychiczną. Tak więc łykajcie je jak witaminy! Oto pierwsza recepta:A. Jucewicz "Kochaj wystarczająco dobrze", "Żyj wystarczająco dobrze", "Wybieraj wystarczająco dobrze", Ch. Petitcollin "Jak lepiej myśleć", "Jak mniej myśleć", ks. J. Kaczkowski "Dasz radę", L. Knabit  "Slow life", A. Szustak "Garnek strachu", "Wilki dwa", D. Makowski "Wyrwałem się z piekła", T. Mindewicz-Puacz "Luz. I tak nie będę idealna", M.T. Soderberg "Hygge. Duńska sztuka szczęścia", P. Żak "Alfabet mistrzów", D. Carnegie "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi", B. Chomątowska "Jakoś to będzie. Szczęście po polsku".  Kolejne recepty na "książki-leki" przepiszemy wkrótce:)